Horror z Drzewiarzem Jasienica

          W samo południe spotkały się drużyny juniorów Piasta Cieszyn i Drzewiarza Jasienicy. Przeciwnicy przyjechali do Cieszyna w dziesiątkę. W naszej drużynie nie wystąpiło trzech zawodników z podstawowego składu, z powodu kontuzji i kartek. Mecz dla naszych zawodników zacz się pomyślnie. Już w 3 minucie w polu karnym faulowany jest Kuba Kukuczka. Rzut karny pewnie wykonuje Artur Rybka, i jest 1:0.  Jest 9 minuta gry. Na 40 metrze faulowany jest Artur Rybka. Do piłki podchodzi Patryk Jarosiński. Posyła piłkę w pole karne przeciwnika. tam pięknym wolejem popisuje się Artur Rybka. Jest 2:0.  W 24 minucie Krystian Płoskonka, strzałem z 20 metrów, próbuje pokonać bramkarza przyjezdnych, ale strzela minimalnie obok. Nasza drużyna dominuje na boisku, czego ukoronowaniem jest bramka strzelona przez Kubę Kukuczkę, z podania Artura Rybki, w 44 minucie. Pierwsza Połowa kończy się wynikiem 3:0 dla Piasta.

          W 46 minucie ładnym dośrodkowaniem z prawej strony popisuje się Daniel Juroszek, ale do piłki nie dochodzi Sebastian Wojaczek. Dziesięć minut później kopia sytuacji z 44 minuty. Kiedy wydaje się, że mecz jest pod kontrolą, przychodzi fatalne 15 minut, kiedy oddaliśmy inicjatywę. w 56 minucie po dośrodkowaniu z rożnego tracimy bramkę na 3:1. W 61 minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego i jest 3:2. Nerwowość udziela się wszystkim naszym zawodnikom. Łapiemy żółte kartki. W 69 minucie błąd naszego bramkarza wykorzystują przeciwnicy i jest remis 3:3. Zawodnicy Drzewiarza poczuli moc.  W 80 minucie od straty kolejnej bramki ratuje nas Przemek Romański, wybijając futbolówkę z linii bramkowej. Cały czas jest jednak nadzieja. Przychodzi 90 minuta meczu. Wywalczyliśmy rzut rożny, który wykonuje Kuba Kukuczka. Posyła piłkę wprost na głowę Kacpra Kostorza, a ten daje nam upragnione zwycięstwo. Chwilę potem sędzia gwiżdże koniec spotkania.

          Wróciliśmy z Daaaaaaaaaaaaaaaaleeeeeeeeeeeeeeeeeekieeeeeeeeeeeeeeeej podróży.

foto: Kamil Gabryś