Remis w Dankowicach

           W piękne słoneczne przedpołudnie, na boisku w Dankowicach, odbył się mecz pomiędzy juniorami miejscowego Pasjonata i cieszyńskiego Piasta. mecz był bardzo zacięty i nerwowy. Nie odstawiano nóg, czego dowodem liczne żółte i jedna czerwona kartka  ( dla piłkarza Dankowic ). W pierwszej połowie walka toczyła się w środku pola, przy czym zawodnicy obu drużyn co jakiś czas dochodzili pod bramkę przeciwnika. W 44 minucie dokładnym podaniem Krystian Płoskonka obsługuje Kamila Gabrysia, a ten nie marnuje szansy i celnie trafia do bramki. Z zadowolonymi minami schodzimy na przerwę.

          Druga połowa zaczęła się  od Groźnych ataków gospodarzy.  Popełniony w obonie prosty  błąd skutkuje w 60 minucie stratą bramki. Nasi rzucają się do odrabiania strat. Bramkę udaje się zdobyć w 77 minucie. zamieszanie w polu karnym przeciwnika wykorzystuje Kamil Gabryś, strzelając bramkę na 1:2. W dalszym ciągu mecz jest bardzo zacięty. zawodnicy walczą o każdą piłkę. Dochodzi do groźnych sytuacji w pobliżu obu bramek. W 92 minucie dochodzi do kuriozalnej sytuacji, gdy sędzia dyktuje rzut wolny pośredni ( za dyskusję bramkarza Piasta ) w polu karnym naszej drużyny - 5 metrów od bramki. Prawie wszyscy zwodnicy Piasta murują bramkę. Po strzale, odbitym od naszego zawodnika, piłka wychodzi na rzut rożny. Niestety ten nasi przeciwnicy zamieniają na bramkę. Drużyna Pasjonata cieszy się z remisu, natomiast nasi zawodnicy schodzą z murawy załamani, ze świadomością, że zwycięstwo wymknęło się w ostatniej akcji meczu. Ten remis potraktowali jak wysoką przegraną. Musimy o tym jak najszybciej zapomnieć i przygotować się solidnie do bardzo trudnego meczu z Rekordem Bielsko Biała