Zacięty bój w Żywcu

Zacięty bój w Żywcu

          W piątkowe popołudnie, w Żywcu, dokładnie o godzinie 14:00, rozpoczęło się spotkanie pomiędzy Góralem Żywiec a Piastem Cieszyn. Mecz rozpoczął się dla naszych juniorów bardzo niepomyślnie. Już w drugiej minucie, na dwudziestym metrze przed polem karnym, faulowany został zawodnik gospodarzy. Zawodnik wykonujący rzut wolny, uderzył celnie i piłka po koźle minęła naszego bramkarza i załopotała w siatce. Nie zraziło to zawodników Piasta. Powoli odzyskiwali kontrolę nad grą. Często i groźnie atakowali bramkę przeciwnika. Jednak nie przyniosło to zmiany rezultatu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla gospodarzy.

          Druga połowa - to odbicie pierwszej. Dłużej przy piłce są juniorzy Piasta. Konstruują składniejsze akcje. Częściej goszczą pod bramką rywala. Jednak to Góral wykorzystuje swoją szansę. W 71 minucie obrońca Piasta fauluje w polu karnym. Sędzia dyktuje "jedenastkę", która zamieniona zostaje na bramkę. Jest 2:0 dla przeciwnika. Ale i ta stracona bramka nie podłamuje naszych młodych piłkarzy.  W 80 minucie meczu Przemek Romański podaje ze skrzydła do środka pola na 20 metr. Piłka odbija się jeszcze od nóg kilku zawodników i trafia do Kuby Kukuczki. Kuba wbiega pomiędzy dwóch obrońców i mocnym strzałem pokonuje bramkarza. Jest 2:1 i jest nadzieja. Krótko po wznowieniu gry, w 82 minucie, z piłką przy nodze wpada w pole karne Przemek Romański. Tam zostaje nieprzepisowo zatrzymany i sędzia dyktuje jedenastkę, tym razem dla Piasta. Pewnym egzekutorem jest Kuba Węglorz, doprowadzając do remisu 2:2. Zaświtała nadzieja na wygranie meczu. Zaatakowaliśmy z furią. I to prawdopodobnie nas zgubiło. Przeprowadzona w 88 minucie kontra dała rywalowi bramkę i zwycięstwo. Mecz kończy się wynikiem 3:2 dla Górala Żywiec.

          Mecz był bardzo zaciekły, nikt nie odstawiał nogi. Często dochodziło do starć, a kości trzeszczały. O zaciętości mogą świadczyć żółte kartki jakie otrzymali zawodnicy obu drużyn (3 Piast i 6 Góral - w tym aż cztery za niesportowe zachowanie). Należy pochwalić naszych zawodników za ambicję. Za to, że nie poddali się mimo, że przegrywali dwoma bramkami. Za wolę zwycięstwa i nie kalkulowanie, doprowadzając do korzystnego remisu. Według trenera Bakuna, mecz z Góralem, mimo porażki, był jednym z najlepszych w tym sezonie.

         Chłopaki - na wiosnę rewanż - u siebie. DO BOJU PIAST !!!!

          

Szczegóły meczu

FOTO: Kamil Pawłowski

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości